Kilka lat temu zrodziła się idea gruntownej przebudowy będącego w kiepskim stanie budynku. Dzięki dotacji z ministerstwa środowiska oraz funduszom uzbieranym samodzielnie z dochodów z imprez i sprzedaży cegiełek w sobotę remont ruszył z miejsca.
W akcję angażują się przede wszystkim członkowie klubu Średniaka i Klubu Młodych. To właśnie ich można było zobaczyć w sobotę przy domu PZKO. Niektóre prace postanowili przeprowadzić własnymi siłami.
– To pierwszy etap prac. Do zimy zdążmy tylko wymienić okna, reszta prac – ocieplenie budynku i dachu czy dobudowa szatni z przodu budynku, ruszy wiosną – wyjaśnił członek zarząd miejscowego koła, Roman Szarowski. Jak podkreślił, pezetkaowcy bardzo liczą na dotację z Polski, której mimo wielu obietnic nadal nie otrzymali. Bez tego wsparcia nie tylko trudno będzie zrealizować zaplanowany remont, ale pod znakiem zapytania stanie też możliwość wykorzystania dotacji z czeskiego ministerstwa.